Rozdział 59
Sonia zacisnęła blade usta i powiedziała: „Rzeczywiście, że upadłam sama, ale czuję, że nie wszystko było takie proste, jak się wydawało”.
„ Podejrzewasz coś, kochanie?” zapytał Charles, patrząc na nią.
Skinęła głową. „Upadłam, bo nadepnęłam na coś śliskiego, wychodząc z kabiny. Kiedy leżałam na podłodze, poczułam zapach czegoś pachnącego, jakby żelu pod prysznic.