Rozdział 62
Sonia stała właśnie przed drukarką i kserowała akt notarialny oraz dokument przelewu. Ponieważ miała chwilę, odpowiedziała Daphne: „Rozumiem. Wyślij wszystkie wypełnione dokumenty, które są na biurku, a gdy Charles wpadnie po południu, daj mi znać.
" Oczywiście." Daphne podeszła do biurka i wzięła stos dokumentów.
Po skończeniu kopiowania Sonia wróciła do biurka, usiadła i ułożyła kserokopie tak, aby móc je ze sobą zszyć. Oryginały zamierzała przechowywać w sejfie.