Rozdział 74
Toby pokręcił głową. „Nie próbowałem jej bronić. „Po prostu mówiłem prawdę”.
„ Ale…” Julia nie wydawała się przekonana.
Jednak Tina pociągnęła ją za rękaw, próbując przybrać twardą minę. „Wszystko w porządku, mamo. Zakładam, że panna Reed nie jest podejrzaną, skoro Toby tak nie uważa.