Rozdział 672 Czas na żałobę (część pierwsza)
Pośród przerażającej ciszy w Tranquil Hall, ciało cesarza leżało na łóżku. W tym samym czasie ciało Feliksa upadło na ziemię, a krew płynęła po całym ciele. Eunuchowie i służące, którzy byli na służbie, również zostali zabici. Ramię Franciszka zostało zranione, a cesarski lekarz zakrywał je szmatą, aby zapobiec dalszej infekcji i krwawieniu.
„Co się stało?” zapytał spokojnie Matthew.
„Było wiele rzeczy, którymi należało się zająć dziś wieczorem. Kiedy skończyłem je wszystkie, było już późno w nocy, więc poszedłem do bocznej sali, żeby odpocząć. Jednak w środku nocy usłyszałem, jak ktoś krzyczy o pomoc. Zdezorientowany, pobiegłem tam i zobaczyłem, jak Feliks zabija naszego ojca. Miał zamiar uciec. Ze złości, przypadkowo go zabiłem”. Franciszek nie mógł powstrzymać żalu, który ogarnął jego przystojną twarz, jakby był zbyt dotknięty śmiercią ojca i brata.