Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151 - Demoniczny Książę Chaosu
  2. Rozdział 152 B2 001 - Koszmary
  3. Rozdział 153 B2 002 - Rozprawa z demonem
  4. Rozdział 154 B2 003 - Pozwól mi zostać
  5. Rozdział 155 B2 004 - Skosztuj jej i idź dalej
  6. Rozdział 156 B2 005 - Ciekawa Mała Czarownica
  7. Rozdział 157 B2 006 - Trzy tygodnie
  8. Rozdział 158 B2 007 - Dobry wieczór
  9. Rozdział 159 B2 008 - To jest moja normalność
  10. Rozdział 160 B2 009 - Czy mi ufasz?
  11. Rozdział 161 B2 010 - Królowa
  12. Rozdział 162 B2 011 - Dzień dobry
  13. Rozdział 163 B2 012 - Lepsze niż kawa
  14. Rozdział 164 B2 013 - Tak piękna jak twoja
  15. Rozdział 165 B2 014 - Oddajcie Ci cześć
  16. Rozdział 166 B2 015 - Lekcja 101
  17. Rozdział 167 B2 016 - Spalić to
  18. Rozdział 168 B2 017 - Może
  19. Rozdział 169 B2 018 - Czarna moneta
  20. Rozdział 170 B2 019 - Zaznaczanie mojego terytorium
  21. Rozdział 171 B2 020 - Strona główna
  22. Rozdział 172 B2 021 - Nyneve
  23. Rozdział 173 B2 022 - Zbieram myśli
  24. Rozdział 174 B2 023 - Zaufaj Mu
  25. Rozdział 175 B2 024 - Czerwony
  26. Rozdział 176 B2 025 - Piekło i raj
  27. Rozdział 177 B2 026 - Kolejne serce do zjedzenia
  28. Rozdział 178 B2 027 - Gorąco i pragnienie
  29. Rozdział 179 B2 028 - Uczucie było wzajemne
  30. Rozdział 180 B2 029 - Randkowanie z demonem
  31. Rozdział 181 B2 030 - Raj w piekle
  32. Rozdział 182 B2 031 - Kalmerus
  33. Rozdział 183 B2 032 - Althea w wieku 19 lat
  34. Rozdział 184 B2 033 - Życzenie śmierci
  35. Rozdział 185 B2 034 - Nowa umowa
  36. Rozdział 186 B2 035 - Księżniczka uwodzenia
  37. Rozdział 187 B2 036 - We wszystkich formach i kolorach
  38. Rozdział 188 B2 37 - Co jest we mnie do kochania?
  39. Rozdział 189 B2 038 - Pro Kalmero Et Reginae Nostrae
  40. Rozdział 190 B2 039 - Pomiędzy Krainami
  41. Rozdział 191 B2 040 - Witamy w Kalmerus
  42. Rozdział 192 B2 041 - Król Arturos
  43. Rozdział 193 B2 042 - Mała czarownica Alfy
  44. Rozdział 194 B2 043 - Połączenie umysłu
  45. Rozdział 195 B2 044 - W poprzek
  46. Rozdział 196 B2 045 - Dziedzic Athwart
  47. Rozdział 197 B2 045 - Pragnienie serca
  48. Rozdział 198 B2 046 - Dam ci wszystko
  49. Rozdział 199 B2 047 - Małe Demony
  50. Rozdział 200 B2 048 - Królowe

Rozdział 7 Dotknij tego

ŁUCJA.

Dark Blue Eyes się zbliżał, ale jego wzrok był skierowany na Pana Dupka, a na twarzy miał zadowolony uśmieszek.

1 100 000

Kolejny błysnął na ekranie, a dupek zaklął i przeczesał włosy dłonią, zanim zaczął naciskać tablet. Przez cały czas wszystkie moje nadzieje na to, że zostanę kupiony przez Dark Blue Eyes, wyleciały przez okno. Nie miał przy sobie tabletu.

Nie licytował. Może był organizatorem. Albo... Bogini, może był partnerem Olivii.

Moje serce się ścisnęło i nie miałem pojęcia, dlaczego cierpiałem. Moje oczy zaszły łzami, gdy opuściłem wzrok, ale zobaczyłem, że ekran się porusza. Pan Dupek licytował się ponownie.

1 300 000

„Frustrujesz się, Ethan?” Głęboki barytonowy głos wywołał dreszcze na moim kręgosłupie, ale tym razem był to dreszcz przyjemności. Nawet nie patrząc, wiedziałam, że to on.

„Ja sfrustrowany? Patrz i ucz się, Stone.” Zarozumiały uśmiech przemknął przez twarz pana Dupka.

Stone. Co to za imię?

1 500 000

Ekran mignął, ale zastanawiałem się, czy Ethan – Pan Dupek – to widział, wciąż patrząc na Stone’a.

„Tracisz kontakt. Co jest takiego wyjątkowego w tym Onega?”

Prawie uniosłam brwi, ale zamiast tego ugryzłam się w dolną wargę i upewniłam się, że nie oderwę wzroku od odliczającego czasu.

"Pieprzona dziewica."

Bogini, mylisz się. Byłem daleki od tego.

„Ile kupiłeś dziś wieczorem? Czy nie kończą ci się zasoby? Twój pakiet straci pieniądze”.

Pięć sekund.

„Czemu cię to obchodzi? Chcesz przejąć moją sforę?” Zachichotał, potrząsając głową i kpiąc z niego.

Stone wzruszył ramionami zanim stanął na scenie dokładnie w momencie, gdy zegar wskazywał 00:00.

Nasze oczy się spotkały i nie mogłam powstrzymać uśmiechu, który zdobił moje usta, pomimo faktu, że on się do mnie nie uśmiechał. Byłam wdzięczna za jego rozproszenie. Teraz, gdybym tylko mogła dowiedzieć się, kto mnie kupił.

„Co do cholery?” warknął Ethan, a moje ciało zadrżało pod wpływem intensywności jego głosu, gdy jego oczy się rozszerzyły, a kły wystrzeliły, gdy spojrzał wściekle na Stone'a.

Rzucał w niego słowami, ale moją uwagę przykuło coś innego. Muskularny mężczyzna o blond włosach zszedł po tych samych schodach, po których schodził Stone, z tabletem w ręku.

Czy to był mój kupiec? Przełknęłam ślinę, patrząc na niego, ale on nie patrzył na mnie,

Podeszła kobieta i poprosiła mnie, żebym zszedł ze sceny. Poszedłem za nią, ale nie spuszczałem wzroku z blondyna, gdy mnie wyprowadzano, dopóki nie dotarł do Stone'a i nie podał mu tabletu, który trzymał w rękach.

Cicho westchnęłam. Czy Stone mnie kupił?

W tym momencie Stone gestem dał znak kobiecie, która trzymała mnie za ramię, żeby się zatrzymała .

„Stój. Zabieram ją ze sobą.” Jego głos był tak seksowny, że nie mogłam powstrzymać się od przełknięcia.

Przygryzłam dolną wargę, gdy spuściłam wzrok na ziemię. Czy on naprawdę mnie kupił? Jeśli zabierze mnie teraz, nie będę mogła uciec. Ale czy nadal chcę uciekać?

„Panie, zapłata musi zostać dokonana, zanim będzie Pan mógł wziąć Omegę.” Kobieta odpowiedziała z szacunkiem.

Spojrzał na nią z gniewem. „Nie zamierzam uciekać...”

Jego słowa zostały przerwane, gdy Ethan podszedł i złapał go za ramię, które Stone odtrącił, zanim warknął na niego za dotknięcie go.

„To jeszcze nie koniec , kurwa, oszukiwałeś!” Twarz Ethana była wściekła.

„To złóż skargę do zarządu! Och, zapomniałem, nie ma żadnego pieprzonego zarządu!” Ciemnoniebieskie oczy uśmiechnęły się do niego, wsuwając ręce do wewnętrznej kieszeni.

Ale nie usłyszałem dalszej części ich argumentacji, ponieważ kobieta porwała mnie i zabrała z powrotem za kulisy.

1,5 miliona

Wszyscy wokół mnie szeptali, ale ja siedziałam na kanapie, kolana przyciśnięte do piersi, gdy je przytulałam. Nie obchodziło mnie, czy będą mogli zobaczyć przez moją spódnicę lub stringi.

Próbowałem zrozumieć, co się wydarzyło.

1,5 miliona za Omegę.

Próbowałem wyciszyć hałasy wokół mnie i chwilę później ktoś stanął przede mną. Przechyliłem głowę, żeby spojrzeć w górę i spotkałem jego ciemnoniebieskie oczy.

„Chodźmy.” To wszystko, co powiedział, a ja natychmiast poderwałem się na tyłek i wstałem, podążając za nim, ale zablokował nam Pan Dupek.

„Czego, kurwa, chcesz?” – niemal warknął, sprawiając, że Omegi za kulisami skuliły się ze strachu.

„Pojedynek o Omegę”.

„Licytacja się skończyła. Nie możesz zaproponować pojedynku poza licytacją”.

„Żadne zasady nie stanowiły, że nie mogę zaproponować po licytacji. Teraz to od ciebie zależy, czy cholernie boisz się przyjąć pojedynek, bo wiesz, że przegrasz”.

„Ja przegram? Z tobą? Spójrz na siebie, Ethan. Masz halucynacje”.

„W takim razie przyjmij moją ofertę. Jeśli wygrasz pojedynek, zapłacę połowę jej oferty i nadal będzie twoja”. Uśmiechnął się krzywo, krzyżując ramiona na piersi. „Przegraj, a zabiorę ją do domu. Oddam ci wszystko, co za nią zapłaciłeś”.

Moje dłonie mocno zacisnęły się na brzegu spódnicy. Proszę nie. Proszę nie zgadzaj się.

„Nie mów mi, że się tchórzysz? Gdzie jest przerażający Alfa Mystic Pack?” Jego ton kpił z niego.

„Jeśli wygram, zapłacisz milion. Bierz albo zostaw”. Czy dobrze usłyszałem Stone'a? Och, Bogini!

„Umowa.” Ethan wyciągnął rękę, a diabelski uśmiech zagościł na jego twarzy.

„Zgoda.” Wziął jego dłoń i uścisnął ją, podczas gdy ja powstrzymywałam się od krzyczenia na niego za głupotę.

Pieprzone męskie ego!

Moja twarz płonęła ze złości, ale starałam się uspokoić oddech.

„Spotkam się z tobą za dziesięć minut na parterze areny. Ktoś nam otworzy.” Ethan brzmiał zbyt podekscytowany, co mnie zdenerwowało.

On i Dark Eyes mają tę samą budowę ciała. Czy mógłby go pokonać?

„Niech to będzie trzydzieści minut” – powiedział Stone zimnym głosem, zanim jego ręka owinęła się wokół mojego ramienia, gdy przyciągnął mnie bliżej siebie.

Jego dotyk sprawił, że poczułam motyle w brzuchu, ale nadal byłam wściekła na jego głupotę.

„Dokąd ją zabierasz? Jeszcze nie jest twoja. Mamy umowę”.

„Nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali o tym, z kim będzie spędzać czas przed pojedynkiem. A teraz spieprzaj i sprawdź arenę, zanim zmienię zdanie”. I bez żadnego ostrzeżenia odciągnął mnie i poprowadził do innego wyjścia, które ostatecznie prowadziło do tego samego korytarza, którym go widziałem idącego, zanim się pojawił i rozproszył Ethana.

„Dokąd idziemy?”

„Czy pozwoliłem ci zadać pytania?” – zapytał zimnym tonem, który sprawił, że przewróciłam oczami.

Szedł tak szybko, że musiałam podwoić kroki, żeby się nie potknąć. Byłam wdzięczna, że nie mam na sobie butów, bo już bym się potykała. W końcu dotarliśmy do drzwi, przez które wyszedł wcześniej, a moje oczy rozszerzyły się, gdy zobaczyłam jednostronne szkło dookoła pokoju. Widział mnie wcześniej. Patrzył stąd.

Zamknął drzwi pokoju, po czym popchnął moje ciało na kanapę, a ja prawie upadłam.

Zamknąłem oczy, żeby powstrzymać się od warczenia na niego. Musiałem być dla niego miły. Musiał wygrać, bo wolałem mieć go za właściciela niż pana Dupka.

Mój oddech zwolnił, ale zaraz potem znów przyspieszył, gdy usłyszałem odpinanie paska przed zapięciem zamka.

Moje oczy gwałtownie się otworzyły. A moja szczęka opadła, gdy największy kutas, jakiego kiedykolwiek widziałem, wyskoczył z bokserek.

„Dotknij tego.” Powiedział to z pustym wyrazem twarzy.

„Co?” Moje usta zadrżały. Czy on planował mnie tu pieprzyć?

"Powiedziałem, dotknij tego."

„Dlaczego?” Oczywiście, że chciał się pieprzyć.

„Znowu, czy pozwoliłem ci zadawać pytania?”

„Chcę tylko wiedzieć, co mam zrobić?”

„Dotknij tego”. Warknął, zaciskając zęby, a ja zobaczyłem, jak jego kutas drgnął, jakby stawał się twardszy niż był. „Kurwa! Po prostu kurwa dotknij tego! Chcę tylko wiedzieć, czy jesteś wart tych pieprzonych 1,5 miliona i czy warto ryzykować swoim życiem!”

تم النسخ بنجاح!