rozdział-218
Rozdział 218
Po wysłuchaniu niewinnych uwag Sylvie Patricia nie mogła powstrzymać się od śmiechu.
„Okej, na pewno go szturchnę.”
Rozdział 218
Po wysłuchaniu niewinnych uwag Sylvie Patricia nie mogła powstrzymać się od śmiechu.
„Okej, na pewno go szturchnę.”