Rozdział 204
Zanim Rachel zdążyła cokolwiek powiedzieć, Jolly przewróciła oczami na Justina. „Zaprosiłam go na tę wycieczkę. Co jeśli obie, bezbronne kobiety, wpadniemy na kogoś lub wpadniemy w kłopoty w górach? Będziemy potrzebować mężczyzny, który nam pomoże”.
Justin natychmiast zmarszczył brwi. „Czy ja nim nie jestem?”
„ No cóż, kto wiedział, że przyjdziesz?”