Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 4

Po tym, jak Rachel spędziła cały poranek na domowych obowiązkach, miała suche gardło i chciała napić się wody. Gdy przechodziła obok zakrętu schodów, przypadkowo podsłuchała dwóch służących, którzy potajemnie o niej rozmawiali.

Pierwszy służący powiedział: „Słyszałem, że Amber Hudson ukończyła studia doktoranckie za granicą. Nie dość, że ma ładną twarz, to jeszcze świetnie tańczy; w zeszłym roku wygrała nawet Riverdale White Swan Dance Championship”.

Drugi służący odpowiedział: „Czyż nie? Wystarczy spojrzeć na kobietę, z którą obecnie ożenił się Młody Pan Justin. Nie potrafi mówić i jest cały czas uległa; ponadto wyszła za Burtonów bez ślubu. Jest taka skąpa. Co to za madame?”

„ Cóż, młody mistrz Justin ma bliznę na twarzy, ale jest człowiekiem o wielkich możliwościach. Poza tym jest bogaty i potężny. Niema kobieta nigdy nie miałaby szansy zostać jego żoną, nie sądzisz?”

„ Och, masz rację. Słyszałam, że niemi ludzie, tacy jak ona, są określani jako osoby z niepełnosprawnościami trzeciego stopnia.”

Niepełnosprawności trzeciego stopnia… Oczy Rachel zamigotały. W rzeczywistości nie urodziła się niezdolna do mówienia. Duży pożar uszkodził jej gardło, gdy miała dziesięć lat, ale jej ojciec nie chciał wydawać pieniędzy na wysłanie jej za granicę na leczenie . W związku z tym jej leczenie było wielokrotnie opóźniane. Nie rozumiała dlaczego, gdy była mała, i dopiero gdy dorosła, Rachel zdała sobie sprawę, że to tylko dlatego, że nie była ukochaną córką, która dorastała u boku ojca. Zamiast tego była outsiderką, która została sprowadzona z powrotem do rodziny Hudsonów w połowie drogi.

Dlatego te komentarze nie zrobiły na niej żadnego wrażenia. Uśmiechnęła się obojętnie i miała się odwrócić i odejść, gdy na zewnątrz rozległ się lodowaty i szorstki głos. „Kto pozwolił ci plotkować o sprawach rodziny Burtonów, jak ci się podoba?”

Dwie stare służące spojrzały ostro i zobaczyły mroźno wyglądającego Justina, który mógł zamrozić kogoś na śmierć samymi oczami, wpatrującego się w nie zmrużonymi oczami. Natychmiast wpadły w panikę i błagały go, mówiąc: „Nie zrobimy tego więcej, proszę pana! To nasza wina! Nigdy więcej nie będziemy strzelać! Proszę, pozwól nam odejść, proszę pana!”

Jednak Justin nadal wyglądał na oszołomionego i wcale nie był widocznie poruszony. Frankie Beckham, jego asystent, który szedł za nim, wyszedł na przód i powiedział do dwóch służących: „Od jutra oboje nie musicie już przychodzić do pracy”.

Obaj słudzy byli natychmiast załamani.

Nagle Justin spojrzał w kierunku Rachel. Po spojrzeniu na brud na jej rękach i fartuch na jej talii, lekko zmarszczył brwi. „Dlaczego robisz te rzeczy? Jesteś panią domu.”

Rachel była nieco zdezorientowana pytającym tonem jego głosu. Czy on naprawdę nie zdaje sobie sprawy, że Sue mi rozkazuje?

Justin lekko zmarszczył brwi, widząc jej milczenie. „W domu są służący, więc nie musisz już robić tych rzeczy”.

Przez głowę Rachel przeszło mnóstwo myśli, ale posłusznie skinęła głową, nie zdradzając niczego. Odwiązała fartuch i odłożyła miotłę. Gdy miała iść na górę, niechcący spojrzała na dwie stare służące. Zostały zwolnione i klęczały na ziemi.

Przyszła jej do głowy pewna myśl. W rzeczywistości ten mężczyzna nie zrobił tego, aby mi pomóc; zrobił to jedynie dla godności rodziny Burton, pomyślała sobie. Historia Kopciuszka istniała tylko w baśniach, nie w jej rozumieniu rzeczywistości. Dlatego nie była wdzięczna Justinowi, ponieważ byłoby to zbyt głupie.

Wróciła na górę i właśnie otworzyła drzwi do sypialni, gdy jej telefon komórkowy nagle zarejestrował połączenie przychodzące. Spojrzała na ekran i zobaczyła, że Jefferey do niej dzwoni. Po chwili wahania odebrała telefon.

Nieświadomie dla niej, Justin otrzymał wiadomość tekstową od Frankie z dołu. Brzmiała ona: „Hudsonowie zadzwonili do pani Burton”. Oczy Justina lekko pociemniały, a jego wyraz twarzy był nieprzenikniony.

Rachel, która nie wiedziała, że jej telefon komórkowy był podsłuchiwany przez rodzinę Burton, słuchała w ciszy, jak Jefferey rozmawiał przez telefon. Powiedział: „Potrzebuję twojej pomocy, Rachel — to nagły wypadek. Idź do gabinetu Justina, poszukaj umowy biznesowej oznaczonej na czerwono słowem „Nieruchomość” i zrób jej zdjęcia dla mnie. Upewnij się, że sfotografujesz każdą jej stronę i nie daj się mu złapać”. Mówił, jakby to była łatwa rzecz do zrobienia, ale wcale nie była to trywialna sprawa. Oczywiście Rachel na chwilę zamilkła, nie wyrażając na to zgody. Ponieważ Jefferey spodziewał się, że może być niechętna, dodał znacząco chłodniejszym głosem: „Wiem, że jesteś dzieckiem synowskim. Nie zapominaj, że twoja babcia wciąż na ciebie czeka”.

Rachel była oszołomiona słowami: „twoja babcia wciąż na ciebie czeka”. Jej babcia wciąż leżała w śpiączce w szpitalu i wiedziała, że dzięki zrozumieniu zimnokrwistej osobowości jej ojca, naprawdę nie obchodziłoby go życie i śmierć tego pierwszego. Nie potrafiła zmusić się do odczuwania wobec niego jakiejkolwiek rodzinnej sympatii, ponieważ od dawna była całkowicie rozczarowana tak zimnokrwistym ojcem, ale jej babcia była inna. Bez względu na wszystko nie mogła ignorować bezpieczeństwa swojej babci.

Co było ważniejsze? Dokonała wyboru głęboko w środku.

Kiedy wróciła do pokoju, Justin wychodził z płaszczem w ręku. Zanim wyszedł, rzucił na nią okiem. W jego oczach pojawił się ciemny błysk, którego nie mogła zrozumieć, ale nie poświęciła mu wiele uwagi i czekała w milczeniu, aż zapadła noc.

Po 23.00 służba poszła spać. Rachel stała przed drzwiami do gabinetu Justina, jej ręka już naciskała na klamkę.

تم النسخ بنجاح!