Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 651
  2. Rozdział 652
  3. Rozdział 653
  4. Rozdział 654
  5. Rozdział 655
  6. Rozdział 656
  7. Rozdział 657
  8. Rozdział 658
  9. Rozdział 659
  10. Rozdział 660
  11. Rozdział 661
  12. Rozdział 662
  13. Rozdział 663
  14. Rozdział 664
  15. Rozdział 665
  16. Rozdział 666
  17. Rozdział 667
  18. Rozdział 668
  19. Rozdział 669
  20. Rozdział 670
  21. Rozdział 671
  22. Rozdział 672
  23. Rozdział 673
  24. Rozdział 674
  25. Rozdział 675

Rozdział 531

Ona

Moc przychodzi powoli, na początku, a ja czuję się jak suchy gliniany garnek, do którego zaczynają spadać pierwsze krople deszczu. Ale potem, gdy moje ciało zaczyna przyjmować moc, wchłaniać ją jak spragnioną glinę, moc zaczyna spadać na mnie jak letnia burza. Przesiąka każdą cząstkę mnie, rozpryskując się na mojej zmęczonej duszy jak chłodzący balsam.

Ale potem, nawet gdy czuję, że mam już dość, to wciąż nadchodzi i nadchodzi. Burza mocy we mnie rośnie, aż staje się monsunem, aż mnie wypełnia, przelewa się przeze mnie. Aż dociera do mojego gardła, grożąc wypełnieniem moich ust, mojego nosa, moich płuc. Odchylam głowę do tyłu, desperacko próbując utrzymać się ponad przypływem, ale to jest nieustanne.

تم النسخ بنجاح!