Rozdział 732
Hank bierze kolejny głęboki oddech i szorstko przeciera twarz dłonią, składając myśli w całość. Następnie odwraca się ode mnie, szczekając coś do pielęgniarek, żeby natychmiast przyniosły tu aparat USG.
Odwraca się do mnie. „Wiesz, w którym jest tygodniu?” – pyta surowo, a ja widzę, jak chowa emocje związane z tą nowiną, chowając się za swoją zawodową tożsamością.
„Nie” – mówię, kręcąc głową – „eee, niedługo? Może – może tydzień po jej spóźnionym okresie?” Wzruszam ramionami, zdezorientowana – „Nie wiem?”