Rozdział 269
Punkt widzenia Rogera
Od dnia, w którym po raz pierwszy poczułam zapach mężczyzny na Ynannie, mój Wilk szaleje w mojej głowie. Oboje nienawidzimy tego, że w jej życiu jest mężczyzna i że może cieszyć się tym ciałem.
Kiedy eskortowano mnie z powrotem do klatek, Lucas czekał na mnie z mężczyzną, o którym teraz wiem, że jest Bratem Rosy. Obaj mają diabelski uśmiech na twarzy i zastanawiam się, co dla mnie przygotowali.