Rozdział 376 Dlaczego zrobiłaś się szkarłatna, pani Lu?
Xia Micheng podążyła za jego wzrokiem i jej twarz zrobiła się szkarłatna, gdy zobaczyła, co sugerował. Odrzuciła go od razu. „Nie ma mowy. Możesz to zrobić sama, bo twoje ręce nie są w ogóle zranione!”
Lu Yuzhen zmarszczył brwi. „Moje ręce nie mają już siły. Potrzebuję twojej pomocy”.
Xia Micheng była pewna, że miał ukryte intencje i robił to celowo. Nie chciała mu pomagać w wycieraniu... tam. „W takim razie nie musisz tam wycierać. Po prostu wytrzymaj kilka dni”.