Rozdział 407 Panie Lu, to ty?
Dlaczego tak się stało? Jak straciła wzrok? Nigdy mi o tym nie powiedziała. Czy to może być trucizna kwiatowa?
Lu Yuzhen stał zamrożony, jego głębokie oczy szalały od burzy. Nikt nie chciałby teraz patrzeć mu w oczy.
„Młoda damo, jak mogłaś znaleźć drogę do domu, skoro jesteś niewidoma? Czy zawołałaś rodzinę, żeby cię przyprowadziła?” – zapytała ją miła kobieta.