Rozdział 426 Rozwód, jaki sobie życzyłeś
Jej dłoń w jego dłoni była zimna i bez życia. Mimo że wydawała się panować nad sytuacją, Lu Yuzhen czuł, jak jej koniuszki palców drżą. Zacisnął usta i pozwolił jej zaprowadzić się do domu.
Z powrotem w ich sypialni w Orchid Garden, górująca postać Lu Yuzhena stała nieruchomo na balkonie. Chłodny nocny wiatr wydawał trzepotliwe dźwięki, gdy przemknął przez jego koszulę. Lekko pochylił się, by zapalić papierosa w złożonych dłoniach. Papieros wisiał między jego seksownymi ustami, gdy zaciągał się i zaciągał. Dym otaczał go i rozmazywał jego przystojną i dumną twarz.
Xia Micheng wpatrywała się w niego. Nie można było dobrze zobaczyć ich twarzy, ponieważ światła w pokoju były wyłączone. Jej chrapliwy głos był słyszalny w ciemności. „Czy ty... zrobiłeś to z Xia Keke?”