Rozdział 896 Małżeństwo Lu Yuzhen i Li Yuntonga
Xia Micheng się uśmiechnął. „Babciu, nie martw się. To tylko krótka podróż i sam się sobą zajmę. Jeśli Shangguan Zhou chce się na mnie zemścić w imieniu swojej córki, to się z nim rozprawię”. Po tych słowach Xia Micheng zaczął odchodzić.
„Micheng!” Madam Lu stanęła przed Xia Michen szybkim ruchem. Jej nagłe działania zszokowały Xia Micheng, która natychmiast podniosła głowę. Przez czyste okna francuskie zobaczyła, że na zewnątrz stoi wielu ochroniarzy w czerni, otaczających całą posiadłość Xiyuan.
W głowie Xia Micheng zadzwonił dzwonek. Czy są tu, aby mnie chronić, czy powstrzymać przed wyjściem? Czy jestem uziemiona? Coś jest zdecydowanie nie tak. Wszystko jest dzisiaj dziwne. Coś musiało się wydarzyć. Coś, o czym nie mam pojęcia. Fala szoku i przerażenia narastała w Xia Micheng, ale trzymała to w ukryciu. Spojrzała na Madam Lu i zapytała niewinnie: „Babciu, co się stało?”