Rozdział 914 Przepraszam, nie powinnam być dla ciebie taka surowa
Choć się jej nie bał, ani mu to nie przeszkadzało, dotarli do tego momentu.
Xia Micheng natychmiast przycisnęła dłoń do jego umięśnionej klatki piersiowej, próbując odepchnąć go siłą.
Jednak jego wysokie i silne ciało nie drgnęło. Jego pocałunek był jak burza, sprawiając, że czuła, jakby wyrwał jej oddech. Jej oczy z gęstymi rzęsami zadrżały, a ona zaczęła walić w niego swoimi małymi piąstkami. „Odejdź! Puść mnie!”