Rozdział 568 Żebrak
„Myślisz, że nas z tym połączą?” martwiła się Arielle.
„Van jest pod wodą, prawda? Wszyscy odeszli. Nie ma już duszy, która mogłaby zrzucić to na nas. Utrzymywałem ścisłą komunikację. Poza liderem grupy nikt nie wie, że jestem mózgiem”.
Arielle odetchnęła z ulgą. „Dopóki pozostajemy w cieniu, jesteśmy bezpieczni”.