Rozdział 737 Umrę szczęśliwym człowiekiem
Czy krwawienie byłoby aż tak silne, gdyby to był po prostu wrażliwy ząb?
Leilany spojrzała z niepokojem na kałużę krwi na ziemi i zapytała zmartwiona: „Lukas, czy naprawdę wszystko w porządku? Może straciłam pamięć, ale nie jestem nieświadoma. Jeśli mnie okłamujesz, nie wybaczę ci łatwo”.
Lukas delikatnie przeczesał palcami jej włosy, próbując ją uspokoić. „Obiecuję, że wszystko ze mną w porządku. Co w ciebie wstąpiło? Chcesz, żeby coś złego mi się stało?”