Rozdział 48
Przywódca nieustannie błagał o litość.
„ Myliłem się, szefie. Proszę oszczędź mi życie! Nie zabijaj mnie!”
„ Mam sporo brudów na mojego szefa. Powiem ci od razu, jeśli oszczędzisz mi życie.”
Przywódca nieustannie błagał o litość.
„ Myliłem się, szefie. Proszę oszczędź mi życie! Nie zabijaj mnie!”
„ Mam sporo brudów na mojego szefa. Powiem ci od razu, jeśli oszczędzisz mi życie.”