Rozdział 370
To była Jane. Nie miałam żadnych wątpliwości.
Teraz musiałem dotrzymać obietnicy i zaalarmować Nicholasa. Jednak gdy się odwróciłem, by go znaleźć, zobaczyłem, jak wchodzi na scenę, gdzie stały trony, z Olivią pod rękę. Król i królowa witali ich serdecznie.
Nie mogłem tego przerwać bez konsekwencji. Najlepiej to zostawić.