Rozdział 1030 Rodzina Wilsonów ponownie
Słysząc słowa Marca, Loraine nie mogła powstrzymać się od uśmiechu, poczuła się odprężona i szczęśliwa.
Od czasu, gdy Marco opuścił Bryant Group, Loraine przyzwyczaiła się do zwracania się do niego z prośbami o poradę w trudnych sprawach, a on niezmiennie dostarczał jej nowatorskich spostrzeżeń i cennych rad.
Ta wymiana zdań nie dotyczyła tylko dzielenia się emocjami; subtelnie pogłębiła też jej zależność od niego, sprawiając, że jego obecność w jej życiu wydawała się coraz bardziej niezastąpiona.