Rozdział 1091 Kurz opada
Gdy tylko drzwi się otworzyły, oczy Jadena zwęziły się, a jego uścisk mimowolnie się rozluźnił. Zanim zdążył cokolwiek zrobić, Marco szybko kopnął go w klatkę piersiową.
Jaden skrzywił się z bólu, wypuścił rękę z uścisku i upadł na podłogę, a krew napłynęła mu do ust.
Spojrzał na Marco, w jego oczach płonęła furia, i próbował zaatakować. Ale Marco ochronił Loraine i uderzył go w brzuch jeszcze raz.