Rozdział 1306 Odzyskam wszystko, co do mnie należy
"Jak ona śmie!"
Słysząc to, Marco ogarnęła wściekłość. Loraine, siedząca na przeciwległym końcu stołu, wyraźnie usłyszała raport Carla i głęboko się zmarszczyła.
Przez lata była celem licznych gróźb, niektórzy nawet życzyli jej śmierci. Dlatego, gdy Loraine dowiedziała się o skrajnej złośliwości Caroline, była zaskakująco opanowana. Zamiast gniewu, z jej ust wyrwało się znużone westchnienie.