Rozdział 652 Rozsiewanie plotek
Marco zmarszczył brwi, a jego rysy natychmiast stwardniały.
Już wcześniej miał złe zdanie o Judie i było to widać po jego lodowatym przyjęciu. Odparł beznamiętnie: „Obawiam się, że muszę cię rozczarować, pani. Nie jestem wystarczająco stary, żeby być dziadkiem Loraine. Jeśli chodzi o ciebie, rola babci wydaje się odpowiednia”.
Judie była zaskoczona, jej ręce powędrowały do twarzy w niedowierzaniu. Wir szoku, dezorientacji i gniewu przetoczył się przez nią.