Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 901 Podejrzenie
  2. Rozdział 902 Podejmowanie wysiłków
  3. Rozdział 903 Małżeństwo
  4. Rozdział 904 Rodzina Wilsonów
  5. Rozdział 905 Pewna siebie Kaley
  6. Rozdział 906 Biologiczna córka rodziny Wilsonów
  7. Rozdział 907 Śledztwo zostało utrudnione
  8. Rozdział 908 Prośba do Jennie o pomoc
  9. Rozdział 909 Vincent
  10. Rozdział 910 Numer telefonu
  11. Rozdział 911 Łza Morza
  12. Rozdział 912 prowadzi od Jennie
  13. Rozdział 913 Poszlaki zostały wymazane
  14. Rozdział 914 Vincent Wilson
  15. Rozdział 915 Bohaterka filmu
  16. Rozdział 916 Zaproszenie do odegrania roli
  17. Rozdział 917 Los
  18. Rozdział 918 Miłość pogłębiona przez separację
  19. Rozdział 919 Chwile czułości
  20. Rozdział 920 Inwestycje
  21. Rozdział 921 Ukryty motyw Clifforda
  22. Rozdział 922 Dołączenie do załogi
  23. Rozdział 923 Odrażająca kobieta
  24. Rozdział 924 Wątpliwości co do tożsamości Vincenta
  25. Rozdział 925 Skarga Weroniki
  26. Rozdział 926 Sceny
  27. Rozdział 927 Suknia została zniszczona
  28. Rozdział 928 Świadek
  29. Rozdział 929 Prawda
  30. Rozdział 930 Szczegóły
  31. Rozdział 931 Pomoc załodze
  32. Rozdział 932 Rozpraszanie wątpliwości
  33. Rozdział 933 Poszukiwanie zemsty
  34. Rozdział 934 Podniesiony przez chłopaka
  35. Rozdział 935 Kolacja przy świecach
  36. Rozdział 936 Działka rodziny Benton
  37. Rozdział 937 Podejmowanie decyzji
  38. Rozdział 938 Plan morderstwa
  39. Rozdział 939 Spotkanie z rywalem w miłości
  40. Rozdział 940 Nieznany zespół
  41. Rozdział 941 Zaskoczony
  42. Rozdział 942 Wypadek w załodze
  43. Rozdział 943 Prawdziwy sprawca
  44. Rozdział 944 Tożsamość Vincenta
  45. Rozdział 945 Nieoczekiwane wiadomości
  46. Rozdział 946 Przenieś uwagę
  47. Rozdział 947 Konfrontacja
  48. Rozdział 948 Ograniczanie wolności
  49. Rozdział 949 Przesłuchanie Vincenta
  50. Rozdział 950 Zastępuję ją

Rozdział 7 Długo się nie widzieliśmy

Wszyscy rozmówcy zerwali się na nogi, gdy tylko zobaczyli swojego szefa, Caysona Bentona.

Cayson był wysokim i przystojnym młodzieńcem. Na nosie miał okulary w złotej oprawie. Jego linia szczęki była dobrze wyrzeźbiona. Zazwyczaj emanował delikatną aurą.

Ale teraz, patrząc na Vickie, marszczył brwi.

„Kiedy wszyscy zaczęliście polegać na plotkach? Skoro panna Torres została rzekomo wyrzucona ze szkoły za ściąganie, czy nie uważacie, że dowody powinny zostać przedstawione?”

"Eee..."

Vickie brakowało słów. Skłamała, więc nie wiedziała, jak przedstawić dowody.

Cayson prychnął na nią. „Wygląda na to, że nie możesz przedstawić dowodów, bo ich nie ma. Rozsiewasz nieprawdziwe plotki, żeby splamić wizerunek panny Torres. Jakież to podłe!”

Twarz Vickie zbladła.

„Jesteś zwolniony!” – oznajmił Cayson bez wyrazu.

Loraine spojrzała na niego szeroko otwartymi oczami, ale nie odezwała się ani słowem.

„Zostałam zwolniona? Dlaczego?” zapytała Vickie, jej oczy rozszerzyły się z niedowierzania.

„Czy to nie jest oczywiste? Osoba przeprowadzająca rozmowę kwalifikacyjną powinna być bezstronna i uczciwa. Jednak byłeś złośliwy podczas rozmowy kwalifikacyjnej z tym kandydatem. Prawie sprawiłeś, że Universe Group straciło talent. Nie potrzebujemy tutaj pracowników takich jak ty”.

Cayson podtrzymał swoją decyzję. Dwóch pozostałych rozmówców nie śmiało nic powiedzieć, bojąc się, że znajdą się w ogniu krzyżowym.

Vickie była załamana. Nie mogła zaakceptować zwolnienia z powodu Loraine.

Zazdrość i gniew narastały w niej, gdy Vickie patrzyła na Loraine, która była spokojna jak zawsze. Krzyknęła do Caysona: „Ta kobieta tutaj nie ma talentu! Nie zaakceptuję tego!”

Cayson prychnął. „Ona właśnie rozwiązała duży problem, który niepokoił dział projektowania architektonicznego przez miesiąc. To wystarczający dowód na to, że jest utalentowana. Jest mózgiem, którego tutaj potrzebujemy”.

Vickie nie mogła już odpowiedzieć. Zatoczyła się do tyłu, trzymając się siedzenia dla wsparcia.

W końcu dotarło do niej, że sama sobie wykopała grób. Wszystko się nie powiodło, więc postanowiła błagać o litość.

„Panie Benton, przepraszam! Proszę, tym razem proszę mnie puścić z ostrzeżeniem, ponieważ ciężko pracowałem w tej firmie przez tyle lat”.

Ku przerażeniu Vickie jej prośby trafiły w próżnię. Cayson pstryknął palcami. Przyszła grupa ochroniarzy i wyprowadziła ją z pokoju.

Podejrzenia, które narastały w umysłach innych osób przeprowadzających wywiady, rozwiały się natychmiast.

Wywiad dobiegł końca. Dzięki własnym umiejętnościom Loraine została pracownikiem działu projektowania architektonicznego Universe Group.

Gdy Loraine wychodziła przez bramę, samochód zatrzymał się przed nią, odsłaniając twarz Caysona.

„Witaj ponownie, Lorrie.”

Na twarzy Caysona pojawił się delikatny uśmiech.

Loraine poczuła się lepiej na jego widok.

„Dawno się nie widzieliśmy, Cayson. Dzięki za pomoc tam.”

„Och, to nic takiego. Nie bądź taki formalny. Zapomniałeś, że kiedyś mną rządziłeś?” – zażartował Cayson, śmiejąc się.

Wspomnienia z dzieciństwa przemknęły przez umysł Loraine. Nie mogła powstrzymać się od uśmiechu.

„Dobra, nie będę taki formalny.”

„Właśnie o tym mówię!”

Loraine pokręciła głową. „A tak w ogóle, skąd wiedziałeś, że przyjdę tu na rozmowę kwalifikacyjną?”

Uśmiech na twarzy Caysona powoli zniknął, gdy usłyszał to pytanie.

„Cóż, twój dziadek opowiedział mi, co ci się przydarzyło. Przykro mi, że musiałeś przez to wszystko przejść”.

„Niech przeszłość będzie przeszłością”. Loraine się uśmiechnęła. „Zaczynam teraz od nowa”.

Mimo to serce Caysona bolało z jej powodu.

Ponieważ nie chciała rozmawiać o swoim nieudanym małżeństwie , zmienił temat. „Wskakuj! Zarezerwowałem stolik w restauracji. Pozwól, że zafunduję ci miły posiłek, aby cię powitać!”

Cayson otworzył drzwi samochodu dla swojego dżentelmena.

„Świetnie! Chętnie przyjmę twoje zaproszenie.”

Loraine bez wahania wsiadła do samochodu.

Po kolacji Cayson odwiózł ją do domu.

Loraine była tak wyczerpana, że zemdlała w łóżku. Kilka minut później odebrała telefon od Jennie.

„Loraine, złe wieści! Sprawdź teraz Twittera. Są tam negatywne tweety o tobie”.

Sen natychmiast opuścił oczy Loraine. W ułamku sekundy usiadła na łóżku.

"Co?"

تم النسخ بنجاح!