Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351 Dowiedz się prawdy
  2. Rozdział 352 Spisek
  3. Rozdział 353 Wystaw zdjęcie
  4. Rozdział 354 Bezpodstawne zarzuty
  5. Zespół śledczy ds. rozdziału 355
  6. Rozdział 356 Wiara w jej niewinność
  7. Rozdział 357 Postępuj zgodnie z procedurą
  8. Rozdział 358 Wyniki śledztwa
  9. Rozdział 359 Niewinny
  10. Rozdział 360 Ujawnij Jego Tożsamość
  11. Rozdział 361 Osiągnięcia
  12. Rozdział 362 Ceremonia wręczenia nagród
  13. Rozdział 363 Przestępstwa
  14. Rozdział 364 Zrobił tak wiele
  15. Rozdział 365 Własność
  16. Rozdział 366 Masz dziecko?
  17. Rozdział 367 Upijanie się
  18. Rozdział 368 Pragnienie
  19. Rozdział 369 Odpłata
  20. Rozdział 370 Tajemnica
  21. Rozdział 371 Skandal rodzinny
  22. Rozdział 372 Graj razem
  23. Rozdział 373 Dopasuj
  24. Rozdział 374 Nie powinieneś pić herbaty
  25. Rozdział 375 Droga zamknięta
  26. Rozdział 376 Podpisz umowę
  27. Rozdział 377 Pomóż Ci to zapamiętać
  28. Rozdział 378 Incydent na schodach
  29. Rozdział 379 Wygadaj się
  30. Rozdział 380 Złowrogi plan
  31. Rozdział 381 Kochanka
  32. Rozdział 382 Szkolenie męża
  33. Rozdział 383 Uwalnianie wideo
  34. Rozdział 384 Zbierz to, co zasiała
  35. Rozdział 385 Proś o pomoc
  36. Rozdział 386 Nieślubne dziecko
  37. Rozdział 387 Tożsamość
  38. Rozdział 388 Przeszłość
  39. Rozdział 389 Odkupienie
  40. Rozdział 390 Słuchaj uważnie
  41. Rozdział 391 Rodzice
  42. Rozdział 392 Nagły atak serca
  43. Rozdział 393 Marchewka i kij
  44. Rozdział 394 Nieporozumienie
  45. Rozdział 395 Sklep jubilerski
  46. Rozdział 396 Pod prąd
  47. Rozdział 397 Dwie osoby za sceną
  48. Rozdział 398 Baw się słodko
  49. Rozdział 399 Ręka w rękę
  50. Rozdział 400 Pytania

Rozdział 7 Długo się nie widzieliśmy

Wszyscy rozmówcy zerwali się na nogi, gdy tylko zobaczyli swojego szefa, Caysona Bentona.

Cayson był wysokim i przystojnym młodzieńcem. Na nosie miał okulary w złotej oprawie. Jego linia szczęki była dobrze wyrzeźbiona. Zazwyczaj emanował delikatną aurą.

Ale teraz, patrząc na Vickie, marszczył brwi.

„Kiedy wszyscy zaczęliście polegać na plotkach? Skoro panna Torres została rzekomo wyrzucona ze szkoły za ściąganie, czy nie uważacie, że dowody powinny zostać przedstawione?”

"Eee..."

Vickie brakowało słów. Skłamała, więc nie wiedziała, jak przedstawić dowody.

Cayson prychnął na nią. „Wygląda na to, że nie możesz przedstawić dowodów, bo ich nie ma. Rozsiewasz nieprawdziwe plotki, żeby splamić wizerunek panny Torres. Jakież to podłe!”

Twarz Vickie zbladła.

„Jesteś zwolniony!” – oznajmił Cayson bez wyrazu.

Loraine spojrzała na niego szeroko otwartymi oczami, ale nie odezwała się ani słowem.

„Zostałam zwolniona? Dlaczego?” zapytała Vickie, jej oczy rozszerzyły się z niedowierzania.

„Czy to nie jest oczywiste? Osoba przeprowadzająca rozmowę kwalifikacyjną powinna być bezstronna i uczciwa. Jednak byłeś złośliwy podczas rozmowy kwalifikacyjnej z tym kandydatem. Prawie sprawiłeś, że Universe Group straciło talent. Nie potrzebujemy tutaj pracowników takich jak ty”.

Cayson podtrzymał swoją decyzję. Dwóch pozostałych rozmówców nie śmiało nic powiedzieć, bojąc się, że znajdą się w ogniu krzyżowym.

Vickie była załamana. Nie mogła zaakceptować zwolnienia z powodu Loraine.

Zazdrość i gniew narastały w niej, gdy Vickie patrzyła na Loraine, która była spokojna jak zawsze. Krzyknęła do Caysona: „Ta kobieta tutaj nie ma talentu! Nie zaakceptuję tego!”

Cayson prychnął. „Ona właśnie rozwiązała duży problem, który niepokoił dział projektowania architektonicznego przez miesiąc. To wystarczający dowód na to, że jest utalentowana. Jest mózgiem, którego tutaj potrzebujemy”.

Vickie nie mogła już odpowiedzieć. Zatoczyła się do tyłu, trzymając się siedzenia dla wsparcia.

W końcu dotarło do niej, że sama sobie wykopała grób. Wszystko się nie powiodło, więc postanowiła błagać o litość.

„Panie Benton, przepraszam! Proszę, tym razem proszę mnie puścić z ostrzeżeniem, ponieważ ciężko pracowałem w tej firmie przez tyle lat”.

Ku przerażeniu Vickie jej prośby trafiły w próżnię. Cayson pstryknął palcami. Przyszła grupa ochroniarzy i wyprowadziła ją z pokoju.

Podejrzenia, które narastały w umysłach innych osób przeprowadzających wywiady, rozwiały się natychmiast.

Wywiad dobiegł końca. Dzięki własnym umiejętnościom Loraine została pracownikiem działu projektowania architektonicznego Universe Group.

Gdy Loraine wychodziła przez bramę, samochód zatrzymał się przed nią, odsłaniając twarz Caysona.

„Witaj ponownie, Lorrie.”

Na twarzy Caysona pojawił się delikatny uśmiech.

Loraine poczuła się lepiej na jego widok.

„Dawno się nie widzieliśmy, Cayson. Dzięki za pomoc tam.”

„Och, to nic takiego. Nie bądź taki formalny. Zapomniałeś, że kiedyś mną rządziłeś?” – zażartował Cayson, śmiejąc się.

Wspomnienia z dzieciństwa przemknęły przez umysł Loraine. Nie mogła powstrzymać się od uśmiechu.

„Dobra, nie będę taki formalny.”

„Właśnie o tym mówię!”

Loraine pokręciła głową. „A tak w ogóle, skąd wiedziałeś, że przyjdę tu na rozmowę kwalifikacyjną?”

Uśmiech na twarzy Caysona powoli zniknął, gdy usłyszał to pytanie.

„Cóż, twój dziadek opowiedział mi, co ci się przydarzyło. Przykro mi, że musiałeś przez to wszystko przejść”.

„Niech przeszłość będzie przeszłością”. Loraine się uśmiechnęła. „Zaczynam teraz od nowa”.

Mimo to serce Caysona bolało z jej powodu.

Ponieważ nie chciała rozmawiać o swoim nieudanym małżeństwie , zmienił temat. „Wskakuj! Zarezerwowałem stolik w restauracji. Pozwól, że zafunduję ci miły posiłek, aby cię powitać!”

Cayson otworzył drzwi samochodu dla swojego dżentelmena.

„Świetnie! Chętnie przyjmę twoje zaproszenie.”

Loraine bez wahania wsiadła do samochodu.

Po kolacji Cayson odwiózł ją do domu.

Loraine była tak wyczerpana, że zemdlała w łóżku. Kilka minut później odebrała telefon od Jennie.

„Loraine, złe wieści! Sprawdź teraz Twittera. Są tam negatywne tweety o tobie”.

Sen natychmiast opuścił oczy Loraine. W ułamku sekundy usiadła na łóżku.

"Co?"

تم النسخ بنجاح!