Rozdział 746 Ekspozycja
W salonie Marina i Laura w końcu mogły współpracować, ściągając ciało mężczyzny z wózka inwalidzkiego w stronę łóżka, łapiąc oddech, gdy tylko skończyły.
„Jak na tak szczupłego mężczyznę, jest cholernie ciężki!” – mruknęła Marina.
To było tak, jakby właśnie podniosła gigantyczną świnię. Poza tym dotknęła czegoś, co przypominało wałki tłuszczu wokół brzucha mężczyzny, co ją oszołomiło.