Rozdział 240 240
Wybierała dla siebie parującą filiżankę ciemnej kawy, gdy usłyszała o niej. Szepty dotarły do jej uszu, domagając się jej uwagi.
„To naprawdę nie byłam ja!” odpowiedziała, energicznie potrząsając głową.
„Hę... Więc kto inny mógłby to być?” Nelly była jedyną klientką w biurze, która hojnie ich wszystkich traktowała. Chociaż jej koledzy nie byli zubożali, ich bogactwo było dalekie od znacznego.