Rozdział 289 289
Nelly prowadziła samochód z mroźnym wyrazem twarzy. Pod jej oczami, które wyglądały tak spokojnie jak kałuża, kryła się niekontrolowana furia.
Lara siedziała na tylnym siedzeniu ze związanymi kończynami. Była idealnym przykładem ofiary porwania. Bez względu na to, jak bardzo się szamotała, nie mogła się ruszyć.
Nelly jednak nie zamknęła Larze ust.