Rozdział 85 Nie martw się
Lara się uśmiechnęła, ale nie skomentowała słów Shelly. Musiała jednak przyznać, że Caleb traktował ją całkiem dobrze.
Shelly przez cały lunch pilnowała sklepu. Lara pozwoliła jej wyjść wcześniej z pracy, żeby mogła odpocząć.
Gdy tylko Shelly wyszła, zadzwonił telefon Lary.