Rozdział 115 Oszczerstwo
Mała pielęgniarka zakryła twarz i spojrzała na Laurę, krzycząc z niedowierzaniem.
– Jak śmiecie mnie uderzyć.
Laura uśmiechnęła się lekko. „Masz jakieś zastrzeżenia?”
Mała pielęgniarka zakryła twarz i spojrzała na Laurę, krzycząc z niedowierzaniem.
– Jak śmiecie mnie uderzyć.
Laura uśmiechnęła się lekko. „Masz jakieś zastrzeżenia?”