Rozdział 153 Kto cię tak przestraszył?
Na cmentarzu wciąż było słychać rozpaczliwe krzyki Michelle.
Stopniowo dźwięk stopniowo cichł i słychać było tylko odgłosy niektórych owadów.
Michelle trzęsła się gwałtownie i obserwowała wszystko wokół siebie.