Rozdział 46: Czy chcesz poczuć, jakby ktoś rozłupał ci głowę?
Pani Levy była również trochę zaskoczona, widzieli już wcześniej Sophię, była to dzika dziewczyna, która nie prezentowała się dobrze i wiedziała tylko, jak jej dogodzić, ale po pewnym czasie niewidzenia jej, okazała się bardzo elegancka i spokojna.
Linda stłumiła nienawiść w sercu i znów się uśmiechnęła: „Sophia!”
Udawała kochającą matkę i szła w kierunku Sophii. Zanim się zbliżyła, Sophia leniwie podniosła wzrok: „Stój, stań tam”.