Rozdział 68
Kiedy tłum zobaczył Jacka zbliżającego się do Alexa, zaczęli się uśmiechać, widząc pecha Alexa.
Na razie definitywnie skończył.
„ Panie Jeffersonie, jestem zaskoczony, że pana tu widzę” – powiedział Jack, kłaniając się nisko.
Kiedy tłum zobaczył Jacka zbliżającego się do Alexa, zaczęli się uśmiechać, widząc pecha Alexa.
Na razie definitywnie skończył.
„ Panie Jeffersonie, jestem zaskoczony, że pana tu widzę” – powiedział Jack, kłaniając się nisko.