Rozdział 9 Powrót do wioski, by znęcać się nad szumowinami
„Aaa!”
„Wendy, ta cholerna suka! Czemu ona po prostu nie umrze!......”
Flora była torturowana do tego stopnia, że oszalała. Rzucała wszystkim, co tylko udało jej się złapać. Już po jednym poranku wyglądała tak wychudzona, jak kobieta po trzydziestce. Rysy jej twarzy były zdeformowane przez gniew, przypominały rysy ducha. To było przerażające!