Rozdział 2208
„Ash, co się dzieje? Dlaczego jesteś zmartwiony?”
Justin podszedł do Ashera, gdy został sam. „Czy napotkałeś jakieś problemy podczas wizyty w pałacu? Teraz wszyscy są zajęci sytuacją Belli. Presja i ból, które znosisz, nie są mniejsze niż nasze, a może nawet większe”.
Asher podniósł wzrok, by spotkać się z oczami Justina, czując ukłucie wdzięczności. „W takiej chwili jestem wdzięczny, że nadal dostrzegasz moje emocje, Justin. Naprawdę to doceniam”.