Rozdział 2266
„Co bardziej śmieszne, Asher znalazł sobie takiego śmiesznego zastępcę jak ty”. Elio prychnął, a jego głos ociekał złośliwością. „Czy on myśli, że jest głęboko oddany? Że jego uczucia do mojego brata są tak niezapomniane, tak wieczne, że znalazł zastępcę, który zajmie jego miejsce, tylko po to, by ukoić jego tęsknotę?”
„Zastępstwo!” Słowo to odbiło się echem w umyśle Arnolda niczym ostre, zakrwawione sztylety, dźgając okrutnie jego duszące się serce. Nigdy nie prosił, by Asher kochał tylko jego. Zależało mu tylko na tym, by być ostatnim. Nie obchodziła go przeszłość Ashera.
Ale czego w ogóle nie mógł znieść, to myśl, że Asher zakochał się w nim i pokochał go z powodu jego twarzy – twarzy, która przypominała jego byłego kochanka.