Rozdział 2463
W czarującym barze panował hałas. Ogłuszająca muzyka, dym papierosowy i odór alkoholu zalewały zmysły.
Miejsce to zdawało się być przesiąknięte rozpustą i zepsuciem.
„Gdzie jest Arnold?”
W czarującym barze panował hałas. Ogłuszająca muzyka, dym papierosowy i odór alkoholu zalewały zmysły.
Miejsce to zdawało się być przesiąknięte rozpustą i zepsuciem.
„Gdzie jest Arnold?”