Rozdział 43 Jesteś beznadziejny
Autumn poszła do willi Ortiza z pudełkiem. Gdy weszła przez drzwi, zobaczyła Yvonne siedzącą na kanapie wściekłą. Odłożywszy pudełko, które trzymała w rękach, obojętnie zapytała: „Dlaczego do mnie oddzwoniłeś?”
„Och, czy ty w ogóle wiesz, gdzie jest twój dom?” Yvonne prychnęła i powiedziała: „Autumn, ty nie masz w ogóle wstydu!”
„Zamknij się!” Autumn była miłą i sympatyczną kobietą, ale nie mięczakiem. Jej słabym punktem była babcia. Zawsze zachowywała poważną minę przed Yvonne, „Nie wróciłam, żeby ściągać na siebie kłopoty. Coś jeszcze? A jeśli nie, wybaczysz mi?”