Rozdział 61 Chcę Cię
~Szmaragd~
„Przepraszam, kochanie” – przeprosił Alpha James, wciąż obejmując moją twarz dłońmi. „Przepraszam, jeśli nie mogę sobie pomóc”.
Moje dłonie zacisnęły się w pięści, gdy zaczęłam walczyć z tym, co teraz czuję. James dosłownie mnie pocałował. Byłam tym oszołomiona. Żadne słowa nie chciały wyjść z moich ust, ponieważ mój umysł był nadal zajęty tym, jak zmiażdżył swoje usta moimi.