Rozdział 318
Diana
Czuję zmianę w siedzącym obok mnie Dominicusie – powolne narastanie napięcia, które mówi mi, że jego cierpliwość się wyczerpuje.
Alfa Lucien Silvanus stoi spięty, z zaciśniętą szczęką tak mocno, że widzę, jak drgają mu mięśnie policzka.