Rozdział 112 Czy nie masz wstydu?
Eric Ferguson nie mógł pojąć, dlaczego czuł się tak niecierpliwy i zirytowany. Dlaczego w takich okolicznościach Nicole wciąż ma odwagę się tu pojawić? Czy wciąż ma oczekiwania wobec Granta Stantona? Czy nie widzi, że wszyscy traktują ją jak śmiecia i chcą jej tylko unikać?"
Co więcej, kwiaty, które trzymała, sprawiały mu niezwykłą udrękę.
Eric spojrzał na Nicole z ponurą miną. Powiedział z pewną irytacją: „Nieważne, co robisz. Lepiej nie wybieraj dzisiaj ze wszystkich dni. Wszyscy cię obserwują, więc jeśli naprawdę zrobisz coś nie na miejscu, nawet ja nie będę w stanie cię ochronić!”