Rozdział 1002
Spojrzenie pełne szacunku
Po tym, co wydawało się trwać wieczność, w końcu rozległ się głos Jacka. „Dlaczego nie zdecydowałeś się na doktora Galloway?” Prawdą było, że był zaskoczony wcześniejszą reakcją Roxanne.
Słysząc to, Roxanne zawahała się na chwilę, zanim spokojnie odpowiedziała: „Dr Galloway i ja dużo ze sobą współpracujemy w pracy, więc staram się unikać wszelkich prywatnych interakcji z nim, aby mieć pewność, że nasza współpraca nie zostanie zakłócona”.