Rozdział 1188
Nagle drzwi od zewnątrz się otworzyły.
Lucian, w którego żyłach buchał nie dający się ujarzmić gniew, odwrócił się, chcąc skarcić intruza, gdy zobaczył zaniepokojone spojrzenia na twarzach specjalistów.
„ Szybko! Fale mózgowe pani Jarvis wykazują oznaki przebudzenia!”