Rozdział 127
Porzucenie mamy i dręczenie nas
Mając to na uwadze, Roxanne skinęła głową i poprowadziła go na górę.
Ponieważ Estella już zasnęła, pokój oświetlała jedynie lampka nocna. Obawiając się, że ją obudzi, Roxanne zadbała o to, by być wyjątkowo ostrożną i delikatną.