Rozdział 458
Po tym, jak zobaczył, że Roxanne odchodzi, wzrok Luciana pociemniał. W następnej chwili wstał swobodnie i powiedział: „Stary panie Queen, nagle przypomniałem sobie, że muszę coś załatwić w biurze. Naprawdę się cieszę, że wracasz do zdrowia. Jeśli nic innego się nie wydarzy, ja też się ruszę”.
Alfred lekko zmarszczył brwi, gdy to usłyszał. Przypomniał sobie, że Lucian powiedział mu, że jest wolny przez te dwa dni. Dlatego też wydało mu się dziwne, że mężczyzna nagle powiedział, że jest zajęty.
Alfred jednak był wyrozumiały, wiedząc, że Lucian odpowiadał za całą Grupę Farwell.