Rozdział 491
W rezydencji Farwell Lucian długo stał przed pokojem Estelli po odłożeniu słuchawki. Bez wyrazu, zajęty był fragmentami Roxanne u boku innego mężczyzny. Hmph! Ta bezduszna kobieta odeszła bez zastanowienia, sir, lata temu, a ja tropiłem ją przez sześć lat!
Teraz, gdy Roxanne wróciła, Lucian nigdy nie pozwoliłby jej na bliższe poznawanie innych mężczyzn. Już stracił rozum, widząc ostatnio kilka razy jej interakcje z Larrym. Ponieważ będzie współpracować z Jackiem Damarisem, nieuchronnie będą się częściej krzyżować. Jeśli coś między nimi się wydarzy…
Na myśl o tym twarz Luciana stała się ponura. Było tak, jakby temperatura wokół niego drastycznie spadła. Nie ma mowy! Nie pozwolę na to! A co do Roxanne, nie mogę pozwolić, żeby nadal mnie unikała!