Rozdział 661
Przypadkowo zrujnowany
Roxanne uśmiechnęła się do Estelli, zanim spojrzała w górę, by spotkać się wzrokiem z Lucianem. Miał na sobie czarny, szyty na miarę garnitur, a jego włosy były ułożone żelem do włosów, odsłaniając jego przystojne rysy.
Kiedy ich oczy się spotkały, wrogość Luciana wydawała się osłabnąć. „Dzień dobry”. Roxanne zacisnęła usta i skinęła głową w odpowiedzi. „Dzień dobry. Dlaczego ty—”