Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 169

Taki Zbieg Przypadków

Palec Genevieve przesuwający się po piersi Armanda go połaskotał. Złapał ją za rękę i spojrzał na nią, zauważając, że jej oczy były jasne, pozornie zadowolone. Armand parsknął śmiechem . „Jesteś zadowolona? ” zapytał głębokim głosem. Genevieve spojrzała na Armanda z uniesioną brwią, jakby zadał śmieszne pytanie. Kiedy nadszedł czas zapłaty, Genevieve dała tatuatorowi dodatkowe pięćset napiwku. Wspomniany artysta był zachwycony. Tatuator osobiście ich odesłał i przypomniał Genevieve, że może przyjść i znaleźć go, kiedy tylko będzie chciała zrobić sobie tatuaż, obiecując, że na pewno będzie z niego zadowolona. Kiedy Genevieve i Armand w końcu wrócili do hotelu, była już pierwsza w nocy. Na zewnątrz było ciemno i cicho. Genevieve jednak wcale nie była senna. Poszła do łazienki, aby zadbać o swoją skórę. Kiedy skończyła, wyszła i wdrapała się na łóżko. Genevieve wpadła w objęcia Armanda i oparła głowę na jego ramieniu. Położyła się płasko na łóżku, aby mógł łatwo przeczytać to, co pisała na telefonie. Zapytała: Jak ty i Marilyn się poznaliście? „Dlaczego lubisz zadawać takie pytania?” Ponadto Armand zaczął zdawać sobie sprawę, że po każdym pytaniu za dużo myślała i wpadała w histerię. Mężczyzna delikatnie pocierając uszy, mruknął: „Chodźmy spać”. Genevieve nagle odwróciła się do niego twarzą, zanim napisała: Nie rozmawianie o tym oznacza, że nadal myślisz o przeszłości. Spojrzała na niego z wątpliwością w oczach. Armand patrzył na nią bez słowa. „Spotkałem ją w szpitalu” odpowiedział w końcu cichym głosem. Genevieve: Dlaczego to było w szpitalu? Kobieta zamrugała oczami ciekawie. Następnie napisała kolejne pytanie: Marilyn była prawdopodobnie już dość znana w branży muzycznej, kiedy się poznaliście, prawda? Czy przypadkiem nie poznałeś jej w szpitalu i nie spotkałeś się z nią po tym, jak znalazłeś okazję, żeby z nią porozmawiać? „Nie”. Armand nie chciał rozmawiać o przeszłości, ale bał się, że jeśli tego nie zrobi, Genevieve będzie go o to męczyć przez całą noc, a nawet zacznie za dużo myśleć. Dlatego, bawiąc się długimi, czarnymi włosami Genevieve, spokojnie odpowiedział: „Wtedy doznałem urazu oka, który zmusił mnie do pozostania w szpitalu. Marilyn leżała na oddziale obok mojego. W tym czasie nie wiedziałem, że ma talent muzyczny, ponieważ wtedy… Nie była aż tak dobra w graniu na skrzypcach”. Co? Kiedy Genevieve usłyszała, że Armand ma uszkodzone oko, nagle

coś jej się przypomniało. Dawno temu została przyjęta do szpitala z powodu zapalenia migdałków. Na oddziale obok jej był starszy chłopak. Miał grube warstwy gazy zaklejone wokół oczu, jakby były poważnie uszkodzone . Jednak Genevieve nie wierzyła w taki zbieg okoliczności, więc zbagatelizowała to. Dalej pisała na telefonie: Chyba nie potrafisz docenić talentu. Nawet ja słyszałam o kilku utworach muzyki klasycznej, które Marilyn wykonywała, gdy zaczynała pracę w przemyśle muzycznym. Wszyscy chwalili, że jej gra była niebiańska. Chociaż Genevieve nie przepadała za Marilyn, musiała przyznać, że ta druga była rzeczywiście niesamowicie utalentowana muzycznie. Marilyn została okrzyknięta cudownym dzieckiem w przemyśle muzycznym, które zdarza się raz w życiu. Gdy była w branży, nikt nie ośmielił się twierdzić, że jest numerem jeden. Po przeczytaniu tego Armand parsknął śmiechem. „Chociaż nigdy nie słuchałem wtedy żadnej muzyki klasycznej, nadal byłem w stanie stwierdzić, czy ktoś ma świetne umiejętności, czy nie. W tamtym czasie grała jak nowicjuszka, która dopiero zaczyna się uczyć. Dopiero później dowiedziałem się, że trafiła do szpitala z powodu urazu ręki”. To dlatego, że Marilyn miała kontuzję nadgarstka, nie odważyła się użyć tyle siły do gry na skrzypcach, co doprowadziło do tego, że grała nieharmonijnie. Kiedy Marilyn ćwiczyła w szpitalu, inni ludzie prawdopodobnie mówili, że jej gra jest nieprzyjemna dla ucha. Jednak w tamtym czasie Armand uważał, że brzmi to niebiańsko. Melodia była szybka i trochę nieharmonijna, niczym strumień wody źródlanej, który zmywał wszelkie zmęczenie i dezorientację, które odczuwał. Kiedy Armand był w szpitalu, każdego ranka wychodził na balkon, aby posłuchać, jak gra na skrzypcach obok. Wydawało się, że aby ćwiczyć, Marilyn zawsze cierpliwie grała tę samą piosenkę w kółko. Armand słuchał jej cicho. Do tej pory bardzo lubił tę piosenkę. Czasami zauważał, że jej gra jest niespójna. Armand zdawał sobie sprawę, że Marilyn jest sfrustrowana i ją pocieszał. Jednak ona nigdy nie odpowiadała i zamiast tego kontynuowała grę na skrzypcach. Jednak później brzmiała lepiej. Ponieważ ich pokoje znajdowały się blisko siebie, ich balkony były praktycznie przyklejone do siebie. Marilyn czasami siadała na balkonie i jadła tam, gdy była zmęczona ćwiczeniami. Dzieliła się również jedzeniem z Armandem. Były przekąski, takie jak słodkie mango, krakersy, makaroniki i owocowe żelki. Czy to nie są przekąski, które jadłaby osoba w wieku około siedmiu lat? Ona jest już nastolatką.

تم النسخ بنجاح!