Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 193

Porwanie radiowozu

Padał ulewny deszcz, gdy dwa radiowozy pędziły w kierunku komisariatu policji w Jadeborough. Genevieve, która siedziała na tylnym siedzeniu ze skutymi rękami, miała dwóch policjantów obserwujących ją, którzy siedzieli po jej obu stronach. Opuszczając wzrok, spojrzała na swoje wciąż drżące ręce. Do tego czasu nie otrząsnęła się z szoku. Jak dokładnie umarła babcia? Od momentu, gdy odkryłam jej śmierć, gdy weszłam do gabinetu, do momentu, gdy chciałam wyjść na zewnątrz, aby wezwać sprzątaczki, ciąg zdarzeń trwał zaledwie około dziesięciu minut. Szpital i komisariat policji nie znajdują się blisko rezydencji Faulknerów, więc jak tak szybko tu dotarli? Genevieve przypomniała sobie, jak spojrzała Marilyn w oczy, wychodząc z gabinetu. Nagle dotarło do niej, że cała mimika twarzy tej osoby uległa zmianie. Kiedy w jej umyśle pojawiła się przerażająca myśl, poczuła, jak chłód przenika jej serce. Gdy była w transie, radiowóz uległ silnemu zderzeniu i dachował na mokrej drodze. Genevieve nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, więc jej ciało podskoczyło wraz z samochodem. Jej głowa uderzyła o dach samochodu, a ona prawie straciła przytomność. Po tym, jak samochód się przewrócił, mogła niewyraźnie dostrzec postać pojawiającą się na zewnątrz pojazdu, będąc w jej oszołomionym stanie. Osoba ta biegła w jej kierunku w deszczu. Policjant, który siedział po prawej stronie Genevieve, powoli się obudził i potrząsnął oszołomioną głową. Z wielkim trudem chwycił krótkofalówkę, otworzył ją i zameldował swoim kolegom na posterunku policji: „Ktoś porywa radiowóz. Prośba o...” Zanim zdążył dokończyć raport, ktoś wybił szybę samochodu po jego stronie. Odłamki szkła spadły na twarz i ciało policjanta. Odłamki szkła przecięły pięść Coopera, a małe strużki krwi zbiegły się i spłynęły razem. W deszczu rysy jego twarzy wydawały się zimniejsze i bardziej kamienne niż zwykle. Z mrocznym spojrzeniem znokautował policjanta zakrwawioną pięścią, sięgnął do środka samochodu i szybko i ostrożnie wyciągnął Genevieve. Po zaniesieniu jej do innego samochodu wskoczył na siedzenie kierowcy i odjechał. Genevieve leżała na tylnym siedzeniu przez dłuższy czas. Gdy odzyskała siły w rękach i nogach, wstała i spojrzała z niedowierzaniem na mężczyznę siedzącego za kierownicą. Gdyby mogła rozmawiać albo miała przy sobie telefon, zapytałaby Coopera, czy oszalał, porywając radiowóz. Spojrzał na nią przez lusterko wsteczne i przeprosił: „Genev, przepraszam…”. Przypomniał sobie treść wiadomości e-mail i

تم النسخ بنجاح!